Niemiecki 365. Jak się uczę długich niemieckich słówek

Mogłabym tego posta napisać w 6-ciu prostych zdaniach, ale zdecydowałam inaczej. Postanowiłam opisać sześć krótkich historii. Są to historie uczenia się sześciu złożonych niemieckich wyrazów. Opowiadam w ten sposób o swoich sposobach na ich okiełznanie, mając nadzieję, że forma opowieści bardziej do Ciebie przemówi.

To będzie o tym, jak chwyciłam byka za rogi i zaczęłam swoją słabość zamieniać w atut.

Bo za wszystkim stoi jakaś historia:).

Historia pierwsza. Doniczka
Bądź jak detektyw


Źródło
Kilka miesięcy temu odniosłam prawdziwy wielki mały sukces. Z pestki awokado wyrosła mi roślina!

Moje awokado umieściłam w plastikowej butelce wypełnionej wodą, ale roślina rosła i rosła i w końcu przyszedł czas, aby ją posadzić w doniczce.

Ale jak jest po niemiecku doniczka? Okazało się, że w języku niemieckim doniczka to zlepek dwóch słówek, rośliny i garnka.

I wiecie co, ta historia to całkiem dobry powód, aby wyjaśnić, jak Niemcy tworzą długie wyrazy.

Poznajmy dwie proste zasady, którymi należy się kierować zarówno tworząc, jak i odczytując wieloliterowe niemieckie zlepki wyrazowe. Oto one:).


Czy zaczynasz dostrzegać, że niemieckie wygodnictwo w tworzeniu nowych wyrazów przez połączenie kilku różnych wyrazów ma sens? Hmmm, może nawet stwierdzasz, że to bardziej logiczne niż uczenie się zupełnie nowych słówek, jak to jest w innych językach obcych:). Musisz być jedynie jak detektyw, drążyć, wyjaśniać, tłumaczyć, porównywać, aż wszystko stanie się jasne.

Zobaczmy zatem, jak z połączenia dwóch wyrazów powstają kolejne dwa. I tu wracamy do doniczki. Będzie jednym z przykładów na działanie powyższych zasad.

Połączmy odpowiednio Topf + Blume oraz Blume + Topf. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

der Topf - garnek
die Blume - kwiat

1. garnek + kwiat
der Topf + die Blume = der Blumentopf (doniczka)

2. kwiat + garnek
die Blume + der Topf = die Topfblume (kwiat doniczkowy)



Jak widzisz, wystarczy odrobina treningu i bez kłopotu poradzisz sobie z rozszyfrowaniem znaczenia połączonych wyrazów, a także z ich tworzeniem.


Historia druga. Elektrownia wiatrowa
Gdy są emocje i zmysły

Zawsze lubiłam widok elektrowni wiatrowych. Gdy jadę samochodem z Polski do Niemiec jednym z bardziej urzekających widoków po drodze jest właśnie farma wiatraków stojących tuż przy autostradzie. Gdy coś mi się podoba, "czuję" ten widok. Tak się dzieje, gdy uruchamiamy emocje. Emocje wpływają na nasze zdolności poznawcze.

Źródło
A gdy dołożymy do tego zmysły? Wyobraźcie sobie silny wiatr, który smaga Twój policzek, rozwiewa włosy i porywa puste reklamówki w powietrze dając im szansę na przygodę życia. Wszystkie urządzenia (wiatraki) pracują pełną mocą, kręcą się, słychać jak "tną" powietrze. Słyszysz to wyraźnie. Czas jakby zwolnił. Słońce zaczyna zachodzić. Czyż to nie spektakularne widowisko?

Gdy uczę się słówka  staram się właśnie tak o nim myśleć. Daję mu emocje, obdarzam zmysłami. Dzięki temu zaczynam lepiej widzieć, słyszeć i czuć to słówko. Czasem to trudne, ale powoli, powoli brnę do przodu.

A jak Niemcy poradzili sobie z elektrownią wiatrową? Połączono aż 3 słówka.

die Kraft - siła, moc
der Wind - wiatr
die Anlage - urządzenie, instalacja

Najpierw połączmy pierwsze dwa słówka uzyskamy: die Kraft + der Wind = die Windkraft (siła wiatru)

A teraz dodajmy trzecie: die Anlage + die Kraft + der Wind = die Windkraftanlage (elektrownia wiatrowa)

.
Historia trzecia. Morskie fale są ... różne
Muzyka, skojarzenia i rysunek

Moja koleżanka Gosia zawsze mnie pytała, co ja takiego widzę w morzu, przecież ciągle jest takie samo. Góry to jest dopiero coś! Ja też lubię góry, ale nie mogę się zgodzić, że morze jest ciągle takie samo. Każda fala jest inna, różni się od poprzedniej i kolejnej. Każda fala to energia, co najlepiej widać, gdy morze bywa spokojne, wzburzone lub rozwścieczone. I jest pełne życia.

Ale w tej historii fale są jedynie tłem. Piszę o nich, ponieważ morskie fale rozbijające się o brzeg pojawiły się w muzyce, która towarzyszyła mi w nauce słówka unterschiedliche, co oznacza różne, odmienne. Tak, uczę się słówek słuchając muzyki. Jeden kawałek na słówko. Oczywiście wiele osób nie potrzebuje muzyki, ale mnie to bardzo pomaga.

Dzielę długie słówko na części, rysuję do tych części pojawiające się w mojej głowie skojarzenia i tak powstaje mała historyjka. Nie musisz sobie rysować, wystarczy, że wyobrazisz sobie historyjkę, ja jednak chętnie wracam do narysowanych skojarzeń.

Co do historyjki jest pewna zasada: im zabawniejsza i bardziej nieprawdopodobna, tym lepsza do zapamiętania.

Muzyka pomaga mi w skojarzeniach. To dzięki niej przypominam sobie nie tylko słówko, ale przede wszystkim dokładnie pamiętam, czego wówczas słuchałam, o jakiej porze i przy jakiej okazji to słówko się pojawiło.

Oczywiście słówko muszę powtarzać, aby dobrze mi się uwaliło.

Gdy uczyłam się słówka unterschiedliche słuchałam utworu "Axiom" Archive. Na początku utworu słychać morskie fale. To właśnie to wpłynęło na skojarzenia, które wygenerował mój mózg. Od tej pory to słówko widzę jak różne (małe, duże, krótkie, długie) fale atakujące małą żaglówkę płynącą przez ocean.




Historia czwarta. Deklaracja niepodległości
Ważny jest kontekst

Nie mam już 20 lat i wkuwanie na sucho listy słówek jest dla mnie dość trudne, a co dopiero nauka skomplikowanych, wieloliterowych wyrazów:). Dlatego dużo sprawniej idzie mi nauka słówek, jeśli są użyte w konkretnym kontekście, np. w przerabianej czytance, artykule w gazecie, haśle reklamowym widzianym na ulicy, znakach informacyjnych, podsłuchanej rozmowie, czy zasłyszane w telewizji bądź radiu. Takie słówka, a także całe sformułowania są dla mnie szczególnie wyraziste.

Źródło
Spisuję takie słówko na karteczkę i umieszczam ją w widocznym miejscu. Karteczka może być przyklejona na lodówkę, lustro, monitor, wszędzie tam, gdzie jestem pewna, że mój wzrok pada często:). Zerkam i powtarzam go na głos przy każdej możliwej okazji.

Tak było z deklaracją niepodległości. W ostatnich miesiącach na Ukrainie wydarzyło się naprawdę bardzo dużo. Jeśli śledziliście choć trochę te wydarzenia nie umknęło Wam zapewne, że Krym przyjął deklarację niepodległości. To bardzo dobry kontekst i jednocześnie okazja, aby poznać słówko die Unabhängigkeitserklärung.

die Unabhängigkeit - niepodległość
die Erklärung -  deklaracja



Historia piąta. Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej
Zeszyt słówek 

Ula powiedziała mi kiedyś, że skoro nie opłacam z 10 różnych ubezpieczeń to najwidoczniej jeszcze zbyt krótko mieszkam w Niemczech. Niemcy są znani z szalonych ilości wykupywanych przez siebie rodzajów ubezpieczeń. Ubezpieczają się niemalże od wszystkiego.

Źródło
Zatem przedstawiam Wam słówko die Haftpflichtversicherung, czyli ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej.

die Versicherung - ubezpieczenie
die Haftpflicht - odpowiedzialność cywilna

Używam zeszytu słówek, który służy mi nie tylko do zapisywania słówek, ale przede wszystkim mam w nim miejsce na swoje gryzmoły. Jak Wam pisałam, dzielę słówka na części, rozpracowuję je i rysuje swoje skojarzenia. W przypadku zeszytu słówek mogę to robić czekając na autobus, siedząc w parku, idąc z psem na spacer, czekając w poczekalni, czy jadąc pociągiem.

Co ciekawe, z czasem, gdy uczysz się w ten sposób notować, w końcu wyrabiasz sobie swój własny "ilustrowany kod skojarzeń". W moich lubię używać także znaków matematycznych i liczb.

No i najważniejsze. Ten zeszycik ma mały rozmiar, zmieści się do (prawie) każdej torebki  i jest ze mną zawsze i wszędzie.


Historia szósta. Hobby
O szukaniu synonimów


Gdy piszesz ważny dla Ciebie tekst starasz się, aby jakiś wyraz zbyt często się nie powtarzał. Co robisz wówczas? Używasz synonimów.

Do egzaminu państwowego musiałam mieć przygotowany perfekcyjnie tekst o sobie. Okazało się, że musiałabym kilkukrotnie powiedzieć das Hobby.

Nie mogłam trzy razy z rzędu powiedzieć Hobby. Dlatego nauczyłam się słówka die Freizeitbeschäftigung.

die Beschäftigung - zajęcie
die Freizeit - wolny czas

Stosowanie synonimów bardzo rozwija nasze słownictwo. Owszem, trafiają się znowu te nieznośne długie wyrazy, ale to dzięki temu rozwijamy się i wzbogacamy swój zasób słów.


A jakie Wy macie sposoby na naukę (nie tylko) długich słówek?

Pozdrawiam serdecznie,
Magda

Źródło: e-polyglots.com

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Niemiecki dla początkujących © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka